Witam serdecznie Wszystkich odwiedzających i bardzo, ale to
bardzo dziękuje za wszystkie komentarze.
Kiedyś, gdzieś na jakimś logu przeczytałam, że my
rękodzielnicy strasznie sobie słodzimy:)
Może i słodzimy, ale każda czy każdy z nas zdajemy sobie
sprawę ile pracy, wysiłku i serca wkładamy w każdą wykonaną rzecz, dlatego uważam,
że takie słodzenie jest miłe, ale też pobudza nas do jeszcze lepszej pracy:) Czego i Wam i sobie życzę
A dzisiaj chcę Wam moi drodzy pokazać kolejną bransoletkę z
Soutage.
Miałam mało czasu na jej wykonanie. Zostałam zaproszona na urodziny
i wiedziałam, że Jubilatka lubi fiolet i zieleń.
I tak powstała ta bransoletka
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Witaj, stworzyłas bardzo przyjemne miejsce w sieci, z chęcia bedę zaglądać częściej :) zapraszam również do mnie : http://decoskrytka.blogspot.com/ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBransoletka jest śliczna:)Nie słodzę tylko potwierdzam fakty:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie dobrane kolory:) ja również nie słodzę-po prostu mi się podobają-gdyby tak nie było nie pisałabym komentarza...:) aha i proponuję wyłączyć weryfikację obrazkową przy komentarzach bo to trochę utrudnia pisanie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń