wtorek, 27 listopada 2012

Biżuteria Sutasz


Witam Serdecznie Wszystkich odwiedzających :)

Zajęta bombkami i wikliną odłożyłam na bok biżuterię. 
 Rodzą się nowe pomysły, na których realizacje brakuje mi czasu. Koraliki, sznurki, kamyki ustąpiły miejsca rurkom z gazety czy bombkom Decoupage i wstążeczkom. Może styczeń będzie na tyle spokojnym miesiącem, że powstaną kolejne kolczyki, bransoletki czy naszyjniki. 

Dzisiaj jednak chce zaprezentować naszyjnik i spinki do włosów, które wykonałam kilka miesięcy temu. 

Naszyjnik został zrobiony z szarych i czarnych koralików, które zostały oplecione jedwabnymi sznurkami sutasz. 





Tył został podszyty czarnym filcem.


Na końcu już w opakowaniu prezentuje się tak :)



A tutaj spinki do włosów. 


Tył dużej spinki





niedziela, 25 listopada 2012

Koszyki z wikliny papierowej


Witam Wszystkich Serdecznie.


Dzisiaj powrót do wikliny papierowej. 
Mój zachwyt wiklina papierową nie osłab, rodzą się różne pomysły na różne przydatne rzeczy. I tak wyplotłam ostatnio cały komplet koszyk, kosz i osłonka na doniczkę. Wszystko zostało ozdobione różyczkami, które sama robiłam z wstążki satynowej. 

Koszyk trójkątny


Kosz




Osłonka na doniczkę




poniedziałek, 19 listopada 2012

Bombki ręcznie robione


Witam Serdecznie Wszystkich odwiedzających :)


Za oknem tak ponuro, szaro i ciemno, brakuje Słoneczka lub śniegu, który rozjaśni trochę widoki za oknem. W sklepach za to robi się coraz bardziej kolorowo. Z dnia na dzień przybywa coraz więcej Świątecznych dekoracji.  Postanowiłam i ja zamieścić pierwsze bombki, które poczyniłam w tym roku.


Klasyczne karczochy








Karczoch zakończony różami









Wstążkowa ozdobiona różami




 I oczywiście Decoupage
 














sobota, 3 listopada 2012

Jesień - bukiety z liści


Witam serdecznie Wszystkich odwiedzających:)

Jesień w tym roku była cudowna. Słońce, które przygrzewało, wspaniałe kolory na drzewach od zieleni, która przechodziła w żółć do czerwieni a wręcz bordo przez pomarańcz. Tak piękne kolory i cudowna pogoda zachęcały do spacerów czy wycieczek rowerowych.




Wykorzystałam w pełni pogodę i wybierałam się na długie wycieczki rowerowe po raz pierwszy od wielu lat doceniając i podziwiając to, co mnie otacza. Przez ostatnie lata pęd życia spowodował, że zapomniałam jak to jest poczuć babie lato na twarzy.  Miałam wrażenie, że odkrywam „ Złotą Polska Jesień” od nowa. Bardzo chciałam zachować oprócz wspomnień coś, co by przypominało te cudne kolory. Zebrałam dużo liści i zrobiłam róże, z których powstały jesienne bukiety. 

Przygotowania do pracy


Róże, które schną po polakierowaniu


I tak powstały bukiety:)






Później powstał wianek a za nim a właściwie dzięki niemu przyszło dużo zamówień na podobne wianki i tak ostatnie dni spędziłam bardzo pracowicie.  Bałagan w domu był niesamowity.
Przygotowania do pracy


I oto wianki i dekoracje, które powstały.












Na koniec zrobiłam coś na groby najbliższych mi osób