Witam serdecznie Wszystkich zaglądających i bardzo dziękuje
za komentarze, które pozostawiacie a które dają tyle radości:)
Dzisiaj będzie tak jak w tytule tutorial - sznur koralikowy
robiony szydełkiem, o który zostałam poproszona.
Uprzedzę, że nie jestem w tym ekspertem,
ale z chęcią się podzielę tym, co umiem.
Znalazłam dwa sposoby robienia sznurów koralikowych. Przedstawię
ten prostszy ( dla mnie), wykorzystywany przy sznurach „chudszych” po 6- 10
koralików w rzędzie( zdanie profesjonalistek).
Na początku zabawy z koralikami możemy skorzystać z wzorów
udostępnianych w necie, jak już dojdziemy do wprawy możemy same tworzyć
schematy:)
Oczywiście pierwszy sznur możemy zrobić wykorzystując schemat
np.
2-1-2-1( 6 koralików w rzędzie)
Ja wybrałam taki
Mamy już schemat teraz przygotowujemy koraliki w potrzebnych
kolorach, igłę i nitkę ( ja korzystam z nitki do szycia dżinsu)
Teraz nawlekamy koraliki według naszego schematu ( czytamy
schemat od góry do dołu, od lewej do prawej strony). Najlepsze do tego typu prac są koraliki Toho
( ja na razie wykorzystuję 8. 11 i 15 są drobniejsze i jeszcze nie pracowałam na
nich.
Mamy nawleczone koraliki, więc na końcu nitki robimy oczko (
takie jak przy każdej zaczętej pracy szydełkowej).
W tym schemacie mamy 8 koralików w rzędzie, wiec robiły
teraz 8 oczek łańcuszka.
Zamykamy / łączymy łańcuszek oczkiem ścisłym ( mamy na
szydełku jedno oczko teraz wbijamy szydełko w pierwsze oczko łańcuszka tym sposobem
mamy dwa oczka na szydełku przeciągamy nitkę prze pierwsze i ostatnie oczko
łańcuszka zamykając go)
Mamy już okrąg i zaczynam pierwszy rząd. Wbijamy szydełko
ponownie w oczko przesuwamy pierwszy koralik jak najbliżej możemy okręgu
łapiemy nitkę za koralikiem i przeciągamy przez obydwa oczka.
Wbijamy szydełko w kolejne oczko łańcuszka i ponownie przybliżamy
kolejny koralik łapiemy nitkę za koralikiem i przewlekamy nitkę przez dwa oczka
Powtarzamy to do zakończenia pierwszego rzędu.
Drugi rząd:
Wbijamy szydełko pod pierwszy koralik, przesuwamy koralik na
prawą stronę szydełka, przybliżamy koralik łapiemy za nitkę za
koralikiem i przewlekamy przez obydwa oczka.
*Przy pierwszych rzędach aby łatwiej było mi robić pomagam sobie patyczkiem do szaszłyków umieszczając go w środku bransoletki :)
Pamiętajmy, aby nitka z dorabianym koralikiem była zawsze nad koralikiem
z dolnego rzędu, to zablokuje nam chowanie się koralików do środka.
I powtarzamy ciągle te same czynności aż do uzyskania
odpowiedniej długości.
Kończymy pracę robiąc półsłupki już bez koralików
I mamy prawie gotową bransoletkę.
Przyklejamy końcówki, przyczepiamy zapięcie i bransoletka gotowa:)
Początkowe rzędy mogą wychodzić krzywo, ale tym nie należy
się przejmować, bo robiąc kolejne rzędy wszystko pięknie się układa.
Dla mnie początki były trudne i jestem ciekawa jak Wam się udało.
Jeżeli cokolwiek jest dla Was niejasne czekam na pytania a z
chęcią na wszystkie odpowiem.
Z niecierpliwością oczekuję na Wasze prace:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy:)
* Niektóre zdjęcia są bardzo powiększone stąd koraliki wydają
się takie duże
Ale fajnie to opisałaś,muszę sie zabrać i w końcu zrobić tę trudną pracę szydełkową,z igłą idzie mi troszkę lepiej:) Dziękuje za kursik:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na efekty:)Bardzo dziękuję :)
UsuńTo dla mnie czarna magia, ale efekty zawsze podziwiam, bo tak bardzo podobają mi się te bransoletki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:)
UsuńDziękuję za kurs, tak mnie fascynują te bransoletki, że teraz to muszę spróbować, bo pięknie pokazałaś jak je zrobić mam nadzieję, że się uda :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Monika :)
Oj ja jestem pewna, że się uda:) Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję za kursik. Będę próbowała, umiem tylko igłą. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle jakie cudne rzeczy wychodzą z pod tej igły :) Pozdrawiam :)
UsuńZabieram sie do roboty... Dzięki za kursik, jest bardzo czytelny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję:) Pozdrawiam:)
UsuńPróbowałam w zeszłym roku zrobić takie korale... nie udało się... myślałam, że coś mnie trafi:) Dlatego podziwiam baaardzo:)
OdpowiedzUsuńOj ja też podchodziłam kilka razy:) Dziękuję :)
Usuń